Trwają gorące przygotowania do koncertu. Stroimy instrumenty, hartujemy gardła, mało śpimy. Duch Święty jednak nieustannie nas reanimuje. Daje tyle sił, że jeden drugiego wspomaga, zaraża radością i dopełnia tego czego mu w danej chwili brakuje. Panuje atmosfera JEDNOŚCI i MIŁOŚCI. Wyczuwalna namacalnie dla zewnętrznego otoczenia.